Średnioformatowy GFX100 II – czym zaskakuje nowy bezlusterkowiec Fujifilm?

Percepcja średnioformatowa

Czy współcześni inżynierowie cyfrowi kiedykolwiek spoczną na laurach? Raczej się na to nie zapowiada – i chociaż wciąż daleko formatowi cyfrowemu do możliwości medium analogowego, to producenci sprzętów technologicznych w coraz szybszym tempie odpowiadają na potrzeby użytkowników filmowo-fotograficznego rynku.

O tym, dlaczego fotografia analogowa wciąż wyprzedza współczesne możliwości cyfrowe, przeczytasz tu:

➡ Czy nadal warto fotografować analogowo? Rozmawiamy z doktor sztuk Marzeną Kolarz

Oczywiście cyfrowy średni format wciąż pozostaje przede wszystkim w zasięgu twórców profesjonalnych – choćby ze względy na swoją wysoką cenę – jednakże kolejne nowości w tym segmencie są ewidentnym dowodem na to, że być może już wkrótce pełna klatka przestanie być obowiązującym cyfrowym standardem. Kiedy to nastąpi? Prawdopodobnie szybciej, niż moglibyśmy przypuszczać.

Do takiej hipotezy nakłoniła nas premiera modelu Fujifilm GFX100 II, który na rynku pojawił się już we wrześniu bieżącego roku, jako następca kultowego modelu GFX 100.

Jeśli ciekawi Cię jak ten średnioformatowy korpus sprawdził się przede wszystkim w zapisywaniu materiałów audiowizualnych, to koniecznie zobacz naszą recenzję, w której Wojciech Maciaszek z adNET studio poddaje model Fujifilm filmowym testom w zróżnicowanych warunkach swojej pracy.

Zastanawiasz się pewnie jakie potencjalne korzyści niesie ze sobą posiadanie cyfrowego aparatu średniego formatu w porównaniu do klasycznej 35-tki?

Oto niektóre z nich:

➡ Wyższa jakość obrazu – sensory w aparatach średnioformatowych są większe niż te w aparatach pełnoklatkowych, co może przekładać się na lepszą jakość obrazu, szczególnie przy wyższych poziomach czułości ISO.

➡ Większa rozdzielczość – aparaty średnioformatowe oferują wyższe rozdzielczości, co jest korzystne zwłaszcza w przypadku dużych wydruków lub wzmożonej potrzeby kadrowania.

➡ Głębia ostrości – ze względu na większe wymiary matrycy, średnie formaty mogą oferować większą głębię ostrości, co jest korzystne w przypadku fotografii portretowej czy też krajobrazowej.

➡ Szeroki zakres dynamiczny – wiele aparatów średnioformatowych oferuje szeroką rozpiętość tonalną, a to oznacza, że są w stanie lepiej uchwycić szczegóły w jasnych i ciemnych obszarach danego obrazu.

Podstawowa specyfikacja

Trzeba zaznaczyć, że model GFX 100 II nie jest pełnowymiarową średnią klatką. Na tle standardu analogowego – którego maksymalny format może osiągnąć nawet 6 x 9 cm! – wymiar japońskiej matrycy wynosi „zaledwie" 43.8 x 32.9 mm. Niemniej jednak jest to model z obecnie największą rozdzielczością matrycy średnioformatowej na rynku – liczącą aż 102 megapiksele! – a sam przetwornik, jeśli już skupiamy się na liczbach i wymiarach, jest o 70 % większy niż każda współczesna pełna klatka. To naprawdę robi wrażenie! 

Warto także wiedzieć, że mnożnik ogniskowej w przypadku sensora Fujifilm wynosi 0.79 x – a to oznacza, że pole obrazowania dołączonych do niego obiektywów średnioformatowych będzie różnić się od pola osiągniętego obiektywami przeznaczonymi do małego obrazka.

Jeśli przykładowo weźmiemy obiektyw średnioformatowy 100 mm i dołączymy go do pełnej klatki (100 mm należy pomnożyć przez wartość crop 0.79) otrzymamy wówczas kąt widzenia przynależny ogniskowej 79 mm – sama ogniskowa jednak nie ulega zmianie!

Mając świadomość tego, że w zależności od wyboru konkretnych wymiarów matrycy, zawsze zmienia się zasięg obrazowania danego obiektywu, nie powinny już dziwić Cię dosyć nietypowe wartości obiektywów średnioformatowych GF np. 110 lub 120  mm. 

Więcej na temat samego współczynnika kadrowania (crop) nazywanego też mnożnikiem ogniskowej napisaliśmy tutaj:

➡ Co to jest ogniskowa obiektywu?

Serce modelu GFX 100 II to nie tylko największa średnioformatowa cyfrowa rozdzielczość na rynku, ale także super szybki odczyt sygnału danych wspierany przez procesor przetwarzania obrazu X-Processor 5. Wydajność silnika GFX 100 II optymalizuje także pracę jego inteligentnego systemu ostrzenia – pierwszego AI w historii serii GFX! – a szybko uczące się algorytmy, zarówno w trybie foto jak i filmu, potrafią niezwykle efektywnie wykrywać oraz śledzić ludzkie twarze, oczy, ptaki, zwierzęta, rowery, samoloty oraz pociągi!

Producent deklaruje ponadto, że nowy system AF pozwoli twórcom w pełni skupić się na tworzeniu i jednocześnie nie zawiedzie ich w najbardziej dynamicznych, fotograficznych momentach. Algorytmy predykcyjne są zobligowane poradzić sobie w warunkach fotografii sportowej czy też w obliczu nieprzewidywalnych „zachowań" dzikiej przyrody – a więc wszędzie tam, gdzie liczy się szybkie oraz skuteczne złapanie „decydującego momentu” – nawet na samych krawędziach kadru; tam też będzie ostro! 

Pozostając w temacie wydajności, model GFX 100 II może także pochwalić się całkiem niezłą prędkością zapisu zdjęć seryjnych – 8 kadrów na sekundę – w trybie migawki mechanicznej – oraz odpowiednio 5,8 oraz 8,7 kadrów na sekundę w trybie migawki elektronicznej z włączoną funkcją CROP (format 35 mm).

Oczywiście nie są to najlepsze rynkowe wyniki, a w kategorii najznakomitszych prędkości zapisu Fuji wciąż przegrywa choćby z korpusami Sony lub Canona. Pamiętajmy jednak, że jest to średni format, którego światłoczuła powierzchnia wymagałaby od inżynierów dużo większego nakładu pracy w kontekście wzmocnienia „mocy przerobowych" aparatu – i co niewątpliwie mogłoby poważnie nadszarpnąć budżety potencjalnych zainteresowanych produktem.

Fujifilm GFX 100 II – krótka specyfikacja i jego najważniejsze cechy:

Funkcje filmowe

Jednym z najbardziej fantastycznych udogodnień, które producent oferuje w przypadku tego modelu, jest możliwość pracy z obiektywami pozbawionymi bagnetu GF – po zastosowaniu odpowiedniego adaptera mocowania, użytkownik będzie miał szansę skorzystać z wielu formatów filmowych znanych ze srebrnych ekranów.  

W menu głównym aparatu znajdziemy aż 4 współczynniki przycięcia kadru:

• GFX:
  DCI 4K 17:9/ FHD 17:9 (1:01 crop)
  CINE 5.8 K 2.35:1 (1:01 crop)
  DCI 8K 17:9 (1.44 crop)
  
  
• PREMISTA:
  5.4K 17:9 (1.10 crop)
  DCI 8K 17:9 (1.44 crop) 
  
  
• 35 MM:
  4.8K 3.2 (1.23 crop)
  DCI 4K 17:9 (1.23 crop)
  DCI 8K 17.9 (1.44 crop)
  
  
• ANAMORFICZNY (35 MM):
  4.8K 3.2 (1.23 crop)
  DCI 4K 17:9 (1.23 crop)
  DCI 8K17:9 (1.44 crop)
  Anamorphic 8K 2.76:1 / 4.6 K 1:38:1 (1.26 crop)

Co więcej, ten japoński model otrzymał także dostęp do kodeków doskonale znanych w kinematograficznych kręgach – są to oczywiście Apple ProRes 422 HQ, Apple ProRes 422 oraz Apple ProRes 422 LT, które kamera zapisuje bezpośrednio, a więc wewnętrznie!

Doskonałą opcją jest też dostępność do lżejszej „kopii zapasowej", zapisywanej równolegle z oryginalnym materiałem, czyli do plików Proxy – niewątpliwie ułatwiających życie tym wszystkim, którzy pracują na nieco mniej wydajnych komputerach oraz generalnie przyspieszających całość procesu postprodukcyjnego w trakcie edycji. 

W kontekście produkcji wymagających najwyższej jakości obrazu, twórcy modelu GFX 100 II dołączyli do niego również możliwość wypuszczenia surowych plików RAW na zewnętrzne rekordery – ATOMOS oraz Blackmagic Design Video Assist 12G HDR – o wysokiej 12-bitowej głębi, rozdzielczości 8K oraz klatkażu 29,97 kl./s.

Z kolei lista formatów, rodzajów kodeków oraz prędkości bitrate możliwych do wyboru podczas filmowania jest tak długa, że aż nie sposób wymienić ich wszystkich – dlaczego po szczegółową specyfikację w tej kwestii odsyłamy Cię bezpośrednio na stronę producenta.

Pamiętaj jednak o tym, że aby móc skorzystać z maksimum możliwości filmowych tego modelu, musisz koniecznie wyposażyć się w bardzo szybkie karty pamięci CFExpress typu B.

Dużą zmianą na plus jest także implementacja całkiem nowego płaskiego profilu Flog-2 potęgującym rozpiętość tonalną GFX 100 II aż do 14 dziełek EV!

W menu urządzenia znajdziemy ponadto dobrze znane i przydatne narzędzia wspierające kontrolę poprawnej ekspozycji – monitor kształtu fali (waveform) czy też wektoroskop. 

Na sam koniec dodamy, że doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że średni format Fujifilm jest poza zasięgiem wielu, a jego cena może stanowić sporę przeszkodę dla twórców bez naprawdę konkretnego budżetu. Nie mniej jednak obecność tego modelu na rynku jest wyraźną zapowiedzią nadchodzących zmian – powolnych, ale dziejących się tu i teraz. 

Poniżej załączamy jeszcze oficjalny film od japońskiego producenta: 

Sprawdź nasze inne recenzje sprzętowe:

➡ Canon RF 24-105 mm f/2.8L IS USM Z – zmiennoogniskowa rewolucja!

➡ Bezlusterkowiec Sony A6700 – czy zadowoli współczesnego twórcę?

➡ Sony α9 III. Redefinicja jakości na skalę globalną!