Sony α9 III. Redefinicja jakości na skalę globalną!

Justyna Miodońska • 22 listopada 2023 • 9 min

Dostępność do globalnej migawki w przypadku aparatów systemowych niegdyś była tylko mrzonką. Jesteśmy jednak świadkami przełomu, który na zawsze odmieni rynek filmowo-fotograficzny – a wszystko za sprawą gorącej premiery bezlusterkowca Sony A9 III, który mieliśmy szansę przetestować podczas międzynarodowego spotkania dla twórców w Turcji! Czy nieustający hype wokół tego modelu jest słuszny? I jakie nowe możliwości zapisu cyfrowego otwiera przed nami? Dzielimy się z Tobą tym wszystkim, co już wiadomo w kwestii tego rewolucyjnego modelu ze stajni Sony! 

Sony α9 III. Redefinicja jakości na skalę globalną!

Ograniczenia? Nie istnieją!

Ostatnie tygodnie tegorocznej jesieni obfitują w spektakularne nowości rynkowe w dziale sprzętów foto & video. Topowi producenci nieustannie prześcigają się w biegu o miano najbardziej innowatorskiej marki roku, a ich walka o podziw oraz zwrócenie na siebie uwagi potencjalnych użytkowników była jak dotąd bardzo wyrównana – a przynajmniej tak się nam właśnie wydawało, dopóki nie pojawiliśmy się w Turcji na wydarzeniu zamkniętym zorganizowanym przez Sony.

W ciągu kilku następnych godzin mieliśmy szansę jako jedni z pierwszych na świecie przetestować innowacyjny model A9 III – aparat, który zdecydowanie przerósł nasze najśmielsze technologiczne oczekiwania! Czy jesteś ciekawy z jakich konkretnych powodów Sony A9 III otwiera kompletnie nowy rozdział w historii aparatów systemowych?

Jeśli tak, to zapraszamy Cię do obejrzenia filmowej recenzji przygotowanej we współpracy z Radkiem Drozdowiczem, który miał szansę przetestować możliwości tego modelu w praktyce – co najbardziej zaskoczyło DżoDżo podczas międzynarodowej premiery tego modelu w Turcji? I czy będzie to pierwszy aparat w historii, który nie postawi przed twórcą kompletnie żadnych ograniczeń? Wszystko na to wskazuje!

 

 Bądź z nami na bieżąco również z innymi fantastycznymi nowościami:

➡ Canon RF 24-105 mm f/2.8L IS USM Z – zmiennoogniskowa rewolucja!

➡ Bezlusterkowiec Sony A6700 – czy zadowoli współczesnego twórcę?

➡ OM System TG-7 – aparat nie do zdarcia!

Global shutter – lek na całe zło?

Jednym z kluczowych aspektów, dzięki któremu model A9 III zapisze się na kartach historii, jest niewątpliwie implementacja globalnej migawki. Oczywiście tego rodzaju mechanizm sczytywania obrazu nie jest nowością samą w sobie – znajdziemy go chociażby we współczesnych modelach kamer przemysłowych – jednak po raz pierwszy została ona dołączona do pełnoklatkowego aparatu, czego rezultatem jest harmonijny odczyt wszystkich pikseli z jego matrycy wydarzający się w tym samym momencie.

Ta rewolucyjna modyfikacja w procesie próbkowania informacji zawartych na matrycy odpowiada za dwie istotne zmiany podczas rejestrowania cyfrowych materiałów – całkowitą eliminację efektów rolling shutter oraz migotania obrazu. Jakie ma to praktyczne przełożenie na filmowo-fotograficzną pracę? Już tłumaczymy.

Wizualizacja pracy matrycy standardowej vs. natychmiastowy odczyt z migawką globalną

Zacznijmy od definicji rolling shutter czyli szczególnego defektu obrazu, który manifestuje się na prawie wszystkich matrycach typu CMOS. W momencie, gdy fotografujemy lub filmujemy, obrazy pojawiające się na cyfrowym przetworniku CMOS są przez niego sczytywane z góry do dołu w sposób liniowy – a to oznacza, że każdy pojedynczy rząd pikseli podlega temu procesowi w zupełnie innym czasie. Niestety zbyt wolne tempo całości tej procedury może być zupełnie niekompatybilne z prędkością liniową tematów i motywów, które akurat rejestrujemy – dochodzi wówczas do niepożądanych zniekształceń obrazu, które wynikają z błędnej interpretacji ruchu przez matrycę.

Flickering, czyli tzw. migotanie jest drugim najbardziej powszechnym problemem użytkowników CMOSów, który można zauważyć podczas pracy w warunkach oświetlenia LEDowego – częstotliwość migotania tego światła również nie zgadza się z tempem pracy matrycy liniowo sczytującej piksele, a wówczas na obrazie wykorzystującym oświetlenie LED mogą pojawić się kolorowe pasy – globalna migawka rozwiązuje jednak te obydwa problemy ponieważ zapisuje powstający obraz po prostu za jednym zamachem, bez rozkładania procesu naświetlania na etapy. Oczywiście to tylko jedna z jej wielu innych, rewelacyjnych właściwości.

Kolejną z nich jest zdolność do zsynchronizowania się z absolutnie każdym czasem otwarcia migawki w trakcie korzystania z lamp błyskowych. Producent deklaruje możliwość pracy z naprawdę ultra krótkimi czasami naświetlania rzędu 1/80 000 sekundy, a w trybie seryjnym – 1/16 000 sekundy. Ten wspaniały technologiczny zwrot sprzyja realizacji materiałów z maksymalnie otwartą przysłoną oraz w pełnym słońcu, bez konieczności przełączenia się na specjalny tryb pracy lampy błyskowej (HSS), który jak wiadomo również pozwala na pracę z bardzo krótkimi czasami, ale kosztem finalnej jakości obrazu – w przypadku modelu A9 III nie ma jednak mowy o żadnych kompromisach. 

Sony A9 III – najważniejsze cechy 

  • pełnoklatkowa warstwowa matryca (stacked) Exmor RS o rozdzielczości 24,6 megapiksela
  • Procesor obrazu BIONZ XR™ – 8-krotnie szybszy od swojego poprzednika
  • kompozytowe zdjęcia RAW – możliwość zrobienia serii 4, 8, 16 lub 32 zdjęć oraz połączenia ich w całość w celu uzyskania lepszej jakości
  • ISO 250-25600 – rozszerzane do ISO 51200
  • 5-osiowa optyczna stabilizacja obrazu – wydłużenie czasu naświetlania aż do 8 EV!
  • zapis filmowy 4K, 10-bit, 4:2:2, 120 kl./s
  • zapis 14-bitowych RAWów
  • zdjęcia seryjne z prędkością aż do 120 kl./s
  • parametry AF i AE obliczane z szybkością nawet do 120 razy na sekundę

Zmiany ergonomiczne

Korpus Sony A9 III wyróżnia się na tle pozostałych aparatów z serii α całkiem nowym kształtem swojego uchwytu – jest on teraz niemal idealnie przylegający do dłoni, co wpływa oczywiście na dużo większy komfort pracy. Jest on także doskonale uszczelniony – włącznie z wizjerem OLED, którego rozdzielczość wynosi aż 9,44 mln pikseli.

Z kolei całkowitą nowością wbudowaną w korpus jest malutki przycisk C5 znajdujący się tuż po prawej stronie bagnetu aparatu, któremu można przypisać indywidualną funkcję. Podczas naszych testów przycisk C5 pełnił rolę boostera zwiększającego w sposób natychmiastowy ilość rejestrowanych klatek na sekundę – do maksymalnej ilości 120 fps! Ta fantastyczna opcja pozwala zachować zoptymalizowany przebieg rejestracji np. dynamicznych reportaży, podczas których w kluczowych momentach można użyć „trybu turbo", a następnie powrócić do swoich pierwotnych ustawień – pozwoli to niewątpliwie zachować więcej miejsca na karcie! 

Aparat ten został także wyposażony w uchylny monitor z możliwością regulacji w aż 4 osiach oraz 3,2-calowy monitor LCD o rozdzielczości 2,1 mln pikseli

Ekran A9 III został dostosowany do potrzeb zarówno fotografów jak i filmowców

AF i AI za pan brat! 

Wsparcie sztucznej inteligencji w przypadku najnowszych technologii nie jest już czymś z goła zaskakującym. Model A9 III również funkcjonuje w ścisłej zażyłości z samo uczącymi się algorytmami, które na bieżąco analizują kształty różnych fotograficznych obiektów, tak aby móc efektywnie rozpoznawać ich ruch w czasie rzeczywistym – system automatycznego ostrzenia w aparacie (Real-Time Recognition AF) potrafi w bardzo skuteczny sposób nastawić oraz utrzymać ostrość na danym przedmiocie nawet wtedy, gdy główny temat odwróci się lub zostanie czymś chwilowo przysłonięty. 

W przypadku modelu A9 III biblioteka rozpoznawanych przez AI obiektów prezentuje się naprawdę całkiem pokaźnie – znajdziemy w niej oczywiście ludzi, zwierzęta, ptaki, owady, samochody i pociągi, a także ludzkie, psie i kocie oczy oraz ich tułowia! 

Model A9 III wyposażony jest w 759 pól AF pokrywających aż 95,6 % kadru

Inteligentne śledzenie AF jest także w pełni kompatybilne z dostępną funkcją Pro Capture, która potrafi przechwytywać oraz zapisywać obrazy zanim jeszcze nastąpi wyzwolenie migawki – z wyprzedzeniem czasowym od 0,005 do 1 sekundy – opcja ta może być przydatna w sytuacjach, gdy od „decydującego momentu" dzielą Cię zaledwie ułamki chwil, ale z jakiegoś powodu Twoja nieuwaga nie pozwoli zapisać Ci materiału we właściwym momencie – wówczas aparat umiejętnie zrobi to za Ciebie.

Trzeba podkreślić, że funkcja Pro Capture oraz inteligentne śledzenie są również dostępne w ultraszybkim trybie seryjnym zdjęć 120 kl./s. Jest to obecnie najlepszy wynik, jaki udało się uzyskać inżynierom Sony – przy jednoczesnym zachowaniu pełnej rozdzielczości zapisywanych materiałów – co czyni model A9 III najszybszym korpusem na świecie!

Aby ułatwić sensowną selekcję materiału zarejestrowanego w trybie seryjnym, wykonane serie fotograficzne można ponadto uporządkować w grupy – co więcej, pozostaną one spójne także w momencie zaimportowania ich do programu edytorskiego typu Lightroom. 

Sony A9 III, fot. Radek Drozdowicz

Sony A9 III, fot. Radek Drozdowicz

Sony A9 III, fot. Radek Drozdowicz

Funkcje filmowe

Model Sony A9 III jest także przystosowany do pracy z materiałami audiowizualnymi – producenci umieścili w nim szereg priorytetowych funkcji i udogodnień, które z dzisiejszego punktu widzenia są absolutnie niezbędne w pracy zawodowego filmowca. 

Co dokładnie umożliwia współpraca z tym modelem?

  • zapis plików w jakości 4K (3840 × 2160) do 120 kl./s w trybie pełnoklatkowym (bez crop!) lub Super 35 mm
  • oversampling z rozdzielczości 6K przy zapisie 60 kl./s
  • funkcja automatycznego kadrowania – dzięki wsparciu AI utrzymuje główny motyw w środkowej części kadru
  • tryb Active Mode – ulepszony elektroniczny tryb stabilizacji obrazu 
  • nagrywanie w krzywej S-Log3
  • możliwość wgrania własnych tablic LUT
  • profil obrazu Sony S-Cinetone – znany z profesjonalnych kamer Sony – zapewniający „filmowy look” bez konieczności dalszego colorgradingu
  • funkcja kompensacji oddychania obiektywu – zapobiega zmianom kąta widzenia obiektywu podczas regulacji ostrości 
  • możliwość wypuszczenia 16-bitowego materiału RAW przez HDMI na zewnętrzny rekorder
  • współpraca z aplikacją mobilną „Monitor & Control”
  • obsługa superszybkich kart CFexpress w typie A pozwalających na zapis najlepszej jakości oraz przepływności obrazów


Poniżej załączamy jeszcze oficjalny film od producenta: 

Ten rewolucyjny model trafi do sprzedaży już na początku 2024 roku – oczywiście z jeszcze bardziej ulepszonym firmware'em. Czy zamiesza na runku konsumenckim? Nie mamy co do tego żadnych wątpliwości! 

Interesują Cię inne produkty marki Sony? Sprawdź, czym mogą Cię zaskoczyć!

➡ Obiektyw Sony FE 70-200 mm f/4 Makro G OSS II – otwórz się na nowe możliwości!

➡ Sony ZV-E1. Kinowa jakość wkracza w świat Internetu

➡ Obiektyw Sony FE 50 mm f/1.4 GM i nasze pierwsze wrażenia