Pentax 17 – wielki powrót fotografii analogowej

Justyna Miodońska • 21 sierpnia 2024 • 8 min

Pentax 17 – wielki powrót fotografii analogowej

Tęsknota za surowym medium fotograficznym jest następstwem cyfrowej rewolucji, która przyspiesza na naszych oczach. Przesyt technologiczny doprowadził także do tego, że paradoksalnie coraz częściej sięgamy po aparaty na kliszę – szukamy ich w komisach, kupujemy od prywatnych sprzedawców lub po prostu wyciągamy z zakurzonych szaf. Dziś jednak nie skupimy się na poleceniu Ci sprzętu z drugiej ręki lecz na całkiem nowym aparacie analogowym Pentax 17, który już od kilku tygodni nie schodzi z ust „świata" debatującego na jego temat – czy dołączysz do grona jego entuzjastów?

Analog dotrzymujący kroku teraźniejszości

Historia lubi zataczać krąg – tej prawidłowości podporządkowany jest również rynek technologiczny, który już od dawna wieścił wielki powrót fotografii analogowej. Żyjemy obecnie w naprawdę bardzo ciekawych, choć paradoksalnych czasach; z jednej strony mamy do czynienia ze sprzętami, które mogą zapisywać nieskończoną ilość zdjęć wysokiej jakości, a z drugiej... no właśnie – z  przykładowym ograniczeniem do 36 klatek.

Co powoduje, że wracamy do fotografii analogowej?

Czynników jest co najmniej kilka, jednak w naszym mniemaniu tym najbardziej podstawowym jest potrzeba złapania oddechu. Współczesny świat – sfokusowany na osiąganiu kolejnych „celów" – kompletnie zapomniał o tym, że czasem to właśnie sam proces jest najważniejszy, a nie jak najszybsza finalizacja danej koncepcji czy idei. Pośpiech jest zabójstwem dla refleksji – no bo kiedy ostatni raz tak naprawdę zdarzyło Ci się poważniej pomyśleć nad obrazem, który chcesz zapisać?

fot. Anna Drozdowicz

To nie tylko Twój problem, ponieważ wszyscy bezwiednie „cykamy fotki", a jedynym skutecznym remedium na tę bezrefleksyjną czynność może być właśnie powrót do fotografowania aparatem analogowym, który dostarcza swojemu właścicielowi jeszcze innego rodzaju bodźca – ekscytującego oczekiwania – co wyszło? A co się nie udało?

Jeśli należysz drogi Czytelniku do grona osób, które jeszcze nigdy nie wywoływały swojego filmu w ciemni, to szczerze Ci zazdrościmy – bo jest to czynność prawdziwie magiczna, która podkreśla także ludzką sprawczość w procesie wołania obrazów utajonych. 

W świetle wymienionych przez nas czynników nowy Aparat analogowy Pentax 17 wydaje się być doskonałą analogową propozycją „na start" – choć oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że jego cena może początkowo odstraszyć początkujących entuzjastów kliszy. Postaramy się jednak udowodnić, że jest to sprzęt, który na pewno w niedługim czasie odnajdzie swoją wyjątkową niszę na rynku – tym bardziej, że w samej Japonii model ten wyprzedał się całkowicie w zaledwie dwa dni po międzynarodowej premierze!

Na naszym kanale na YouTube znajdziesz filmową recenzję tego modelu w wykonaniu Radka Drozdowicza, a my klasycznie gromadzimy w niniejszym wpisie wszystkie najważniejsze informacje dotyczące aparatu Pentax 17. 

Jeżeli interesuje Cię analogowa tematyka, to koniecznie sprawdź te teksty:

Czy nadal warto fotografować analogowo? Rozmawiamy z doktor sztuk Marzeną Kolarz

Fotografia otworkowa. Powrót do przeszłości z Marzeną Kolarz

Aparat natychmiastowy – który wybrać na początek?

Pentax 17 – charakterystyka 

Pionowe kadry są wyznacznikiem dzisiejszych form obrazowania rzeczywistości, których wszechobecność jest konsekwencją naszego codziennego życia ze smartfonami; towarzyszą nam one zawsze i wszędzie – również w czasie zapisu ważnych dla nas chwil.

Można więc śmiało napisać, że pionowe kadrowanie nie jest już kwestią chwilowego trendu, a raczej odruchem bezwarunkowym na stale zapisanym w układzie nerwowym współczesnego Homo Sapiens. W ten właśnie sposób dzielimy się dziś wspomnieniami – wertykalnie – a Pentax 17 dzięki swojemu półklatkowemu formatowi stanowi doskonały przykład analogowego sprzętu idącego z duchem czasu.

Pentax 17 – cechy aparatu

jest kompatybilny z filmem 35 mm o wymiarach 36 x 24 mm zakres czasów migawki 4 s – 1/350 s
posiada wbudowany obiektyw 25 mm ze światłem f/3.5 (ekwiwalent 37 mm dla pełnej klatki) ma ręczny mechanizm przewijania filmu
ma centralną migawkę ma wbudowaną lampę błyskową
zakres przysłon f/3.5 – f/16 ostrzenie podporządkowane jest wyborowi jednej z 6 dostępnych stref


Jest to klasyczny aparat małoobrazkowy współpracujący z filmami 35 mm, który na pojedynczej klatce rejestruje aż dwie fotografie o wymiarach 17 x 24 mm. Półklatkowy zapis powoduje, że zdjęcia wykonane tym konkretnym modelem są oczywiście dwa razy mniejsze, jednak jest ich także dwa razy więcej –co oznacza, że kupując jednorazową sztukę filmu uzyskasz nie 36, ale aż 72 klatki!

Jest to również podwójna oszczędność, która absolutnie nie ma związku z gorszą jakością rezultatów na filmie – dlatego fotografując Pentaxem 17 możesz na spokojnie zdecydować się na późniejszy wydruk fotografii nawet w formacie A3.

fot. Radek Drozdowicz

Jak zatem rozpocząć fotografowanie Pentaxem 17?

Warto mieć na uwadze, że rejestracja pionowych ujęć w tym aparacie odbywa się w momencie, gdy użytkownik trzyma jego korpus w sposób horyzontalny, natomiast ujęcia pionowe – jak łatwo się domyślić – wymagają ułożenia aparatu w pozycji wertykalnej.

Aparat ten oferuje 7 nieskomplikowanych trybów fotograficznych, z którymi poradzi sobie każdy początkujący entuzjasta fotografii analogowej:

  • tryb Auto  aparat dobiera parametry ekspozycji samodzielnie

  • tryb Bulb – jest przystosowany do pracy z długimi czasami naświetlania (koniecznie z wężykiem spustowym i statywem)

  • tryb Bokeh – tutaj priorytetem jest rozmycie tła poprzez maksymalne otwarcie przysłony (f/3.5)

  • dwa tryby synchronizacji z długimi czasami naświetlania (symbol półksiężyca) – z błyskiem lub bez 

  • dwa tryby standardowe P – z błyskiem lub bez


Tych kilka wariantów fotografowania można również skorygować za pomocą pokrętła ekspozycji  w zakresie od -2 EV do +2 EV – które znajduje się w górnej części korpusu. Na aparacie zamontowano ponadto klasyczne pokrętło ISO służące samodzielnemu wyborowi odpowiedniej czułości filmu – wartości od 50 do 3200 – oraz tradycyjną korbkę do manualnego przewijania błony

fot. Anna Drozdowicz

W kontekście budowy samego aparatu na specjalne wyróżnianie zasługują również następujące komponenty:

  • wizjer optyczny – wyposażony w ramki korygujące efekt paralaksy, która jest praktycznie niezauważalna na wywołanych fotografiach

  • precyzyjny światłomierz dbający o prawidłowy pomiar ekspozycji

  • komora na film, która nie wymaga od użytkownika skomplikowanych czynności w związku z umieszczeniem w jej wnętrzu kasetki

Niestety w przypadku pracy z Pentaxem 17 nie skorzystasz z opcji automatycznego ostrzenia obiektywu. Na jego pokrętle znajdziesz natomiast 6 predefiniowanych ustawień ostrości – czyli system skupienia strefowego – z przypisanymi piktogramami.

Przykładowo obrazek przedstawiający kwiat umożliwia zapis stosunkowo bliskich kadrów o charakterze fotografii zbliżeniowej – ciekawostką jest, że dołączony do aparatu pasek wyznacza idealną odległość ostrzenia w przypadku tematów makro – z kolei piktogram przedstawiający góry nada się idealnie do fotografii krajobrazowej. Poniżej obiektywu znajdziesz także zakresy ostrzenia „od–do" podane w metrach oraz stopach angielskich. 

Komu polecamy?

Swój najnowszy produkt japońska marka dedykuje przede wszystkim „młodzieży" działającej na szeroką skalę w Internecie, a biorąc pod uwagę ostatni boom na fotografię analogową – oraz samą specyfikę fotografii powstających za pomocą Pentaxa 17 – to można rzeczywiście wróżyć temu modelowi duży sukces w kręgu popularnych influencerów tworzących na media społecznościowe, dla których aparat ten stanie się po prostu pełnoprawnym narzędziem pracy. Będzie niczym „smartfon z klapką" :)

Nie ulega jednak wątpliwości, że to właśnie premiera Pentaxa 17 zapisze się na kartach historii jako moment zwrotny na rynku zdominowanym przez rozwiązania cyfrowe – ten aparat nie jest przecież widzimisię jego twórców, tylko realną odpowiedzią na potrzeby klientów, którzy po 20 latach oczekiwania wreszcie mają szansę doświadczyć nowej jakości „starej" fotografii. 

fot. Radek Drozdowicz

I na sam koniec odpowiedzmy sobie na to niewygodne pytanie – dlaczego ten aparat aż tyle kosztuje?

Decydując się na zakup Pentaxa 17 dostajesz do ręki całkiem nowy produkt – prosto z fabryki, a nie z czeluści czyjegoś strychu lub „dziadkowej kolekcji". Oczywiście używane aparaty analogowe są znacznie tańsze i z tym nie będziemy polemizować – jednak jaką masz pewność, że dany model będzie w pełni sprawny przez najbliższe miesiące i nie zepsuje się w najmniej oczekiwanym momencie?

Co więcej, nawet jeśli rzeczywiście zaoszczędzisz na samym zakupie używanego aparatu, to z dużym prawdopodobieństwem i tak kilka razy będziesz musiał go serwisować w przyszłości – a miejsc oraz ludzi specjalizujących się w naprawie starych aparatów również sukcesywnie ubywa.

Summa summarum, po podliczeniu wszystkich potencjalnych kosztów związanych z zakupem „aparatu w ciemno" mogłoby się okazać, że za tą samą kwotę mógłbyś mieć całkiem nowy aparat – z gwarancją oraz możliwością jego reklamacji – i ta świadomość robi jednak wielką różnicę. 

fot. Anna Drozdowicz

Wszystkie zdjęcia dołączone do artykułu zostały wykonane na filmie Fujifilm 200 oraz Harman Phoenix.

Sprawdź nasze inne teksty w strefie Sprzętowej:

Fujifilm X-T50, czyli król wysokiej rozdzielczości w segmencie APS-C

Sigma 18-50 mm f/2.8 DC DN Contemporary z mocowaniem Canon RF!

Jaki obiektyw Sigma wybrać? Przegląd modeli na start

Najnowsze

Zostań naszym stałym czytelnikiem

Bądź na bieżąco z nowościami foto-wideo, inspiruj się wybitnymi twórcami, korzystaj z praktycznych porad specjalistów.

Poinformujemy Cię o super promocjach, interesujących kursach i warsztatach.