FujiFilm X H2S – hybryda, która zadowoli większość profesjonalnych twórców

Justyna Miodońska • 2 lutego 2023 • 8 min

Firma Fujifilm niewątpliwie zaczyna zagrażać czołowym flagowcom z profesjonalnej półki. Choć w stosunku do konkurencji jej pozycja w rankingu wiodących marek fotograficzno-filmowych wciąż plasuje się niżej, to wszystko wskazuje na to, iż marka w bardzo szybkim tempie przyciągnie do siebie nową rzeszę fanów.

FujiFilm X H2S – hybryda, która zadowoli większość profesjonalnych twórców

Aparat X H2S od FujiFilm, który pozytywnie zaskakuje szeregiem swoich innowacyjnych funkcji, jest młodszym bratem X H1 – został on również przystosowany pod standard filmowy, dzięki obecności matrycy APS-C. Z tego powodu jego możliwości powinni docenić przede wszystkim twórcy ruchomych obrazów, jednakże fotografowie w żadnym stopniu nie poczują się zawiedzeni oferowaną przez Fuji jakością. W tak dobrej cenie i z tak szerokim spektrum zastosowań, aparat powinien przyciągnąć do siebie także tych twórców, którzy dotychczas niechętnie korzystali z technologii tego producenta, czując się w jakiś sposób ograniczeni – Fujifilm wychodzi naprzeciw ich wysokich oczekiwań, dostarczając produkt, który jest szybki, mocny i mobilny. Koniecznie zobaczcie jak flagowy bezlusterkowiec od Fujifilm wypada w naszym filmowym teście, który powstał we współpracy z Wojciechem Maciaszkiem.

Model stworzony do filmowania

Korpus aparatu został wyposażony w dwa sloty na karty typu SD oraz CFexpress typu B – dzięki tym drugim, będziemy w stanie osiągnąć najwyższą jakość rejestracji materiału oferowaną przez producenta. Model H X2S umożliwia obsługę profesjonalnych kodeków Apple ProRes, dlatego inwestycja w droższy nośnik danych pozwoli użytkownikom na zapis 10 – bitowego materiału ProRes 422 HQ, ProRes 422 oraz ProRess 422 LT. Producent zatroszczył się także o skrócenie czasu naszej pracy przy późniejszej postprodukcji obrazu, oferując nam możliwość utworzenia plików Proxy podczas jednoczesnej rejestracji ProRes. Model H X2S dysponuje także pełnowymiarowym złączem HDMI, dzięki któremu przy współpracy z zewnętrznym rekorder Atomos Ninja lub Blackmagic możliwe jest wygenerowanie obrazu ProRes RAW w rozdzielczości 6,2K w 30 kl./s z całej powierzchni matrycy. Wracając jeszcze na chwilę do tematu ultraszybkich kart warto wskazać na powód, dla którego ich obecność w wyposażeniu profesjonalnego twórcy jest niezbędna. Skupiając się na specyfikacji technicznej modelu H X2S oraz jego filmowych trybach zapisu, można dokonać imponującego odkrycia – prędkość rejestracji obrazu przy maksymalnej rozdzielczości 6,2K w formacie zapisu ProRes HQ (oraz dodatkowo użytym F-Log2) wynosi zawrotne 2752 Mbps! Z tego powodu, przy tak zaawansowanych prędkościach, karty typu CFexpress są po prostu zakupem nieuniknionym.  

Serce aparatu – warstwowa matryca APS-C z zachowaną konstrukcją wstecznego podświetlania

Podobnie jak w Lumixie GH6, choć w stopniu dużo bardziej urozmaiconym, mamy ogromną swobodę podczas doboru poszczególnych parametrów rejestracji obrazu filmowego. Preferowany kodek oraz podporządkowany mu bitrate możemy wybierać w zależności od naszych potrzeb dotyczących ilości zapisu danych w każdym jednym konkretnym przypadku. Świadczy to niezaprzeczalnie o tym, iż model H X2S jest bardzo zaawansowanym narzędziem, które swoją specyfikacją zaskoczy niejednego profesjonalnego filmowca. Fanów efektu slowmotion niewątpliwie zadowoli też możliwość pracy w 120 kl./s w rozdzielczości 4K – niestety z widocznym cropem 1,29x oraz bez rejestracji dźwięku – a także w 240 kl./s w rozdzielczości FullHD – crop 1.38x, również bez możliwości zapisu dźwięku.

Umieszczony w górnej części korpusu mniejszy ekran LCD pozwala na szybkie zmiany naszych ustawień

Kontynuując wątek udogodnień dedykowanych filmowcom to w wierzchniej części korpusu umieszczono między innymi oddzielny przycisk do rejestracji video oraz bardzo funkcjonalne pokrętło trybu pracy z możliwością przypisania preferowanych przez nas ustawień do 7 różnych profili. Model H X2S posiada także odchylany ekran LCD na przegubie oraz 5,7 megapikselowy elektroniczny wizjer OLED z odświeżaniem 120 ramek na sekundę – gwarantuje to płynne i naturalne odwzorowanie poruszających się obiektów przed naszym obiektywem. Wizjer redukuje dodatkowo efekt paralaksy oraz dystorsję. W modelu udoskonalono także konstrukcję rozpraszania ciepła, tym samym umożliwiając użytkownikom do 240 minut ciągłej rejestracji video przy ustawieniach 4K i 60kl./s. Podczas długotrwałej ekspozycji na wysokie temperatury, dysponujemy także dodatkową opcją wmontowania zewnętrznego wentylatorka dedykowanego pod ten model (FAN 001).

Matryca na sterydach

Jednym z najważniejszych aspektów wpływających na ultra szybkie działanie modelu H X2S jest jego matryca światłoczuła stworzona w technologii stacked CMOS posiadająca własną pamięć integralną. W temacie stacked CMOS warto dodać, że pierwsze matryce tego typu zostały zaprezentowane na rynku przez Sony w grudniu 2021 roku – jak widać, nie trzeba było długo czekać, aby inne firmy zainteresowały się ich patentem. Zasadniczo każda funkcja aparatu, poprzez zaimplementowanie warstwowej matrycy, ulega imponującej poprawie. Nie inaczej jest w przypadku H X2S – wzmocniony sygnał z warstwowego sensora APS-C o rozdzielczości 21,1 megapikseli wpływa na szybkość pracy algorytmów, a tym samym przekłada się na wzmocnienie jakości materiałów rejestrowanych przez aparat. Umieszczenie fotodiod oraz tranzystorów pikseli na różnych warstwach matrycy zwiększa między innymi jej rozpiętość tonalną, co w praktyce warunkuje także redukcję szumów – oznacza to, że praca w warunkach z ograniczonym dostępem do światła nie będzie stanowić dla użytkowników H X2S większego problemu i jest to jeden z kluczowych aspektów, w których ten model jest lepszy od swojego poprzednika. Niesamowita jest również szybkość odczytu danych – w przypadku H X2S wartość ta wynosi 1/180 s, co z kolei znacząco wpływa na redukcję efektu rolling shutter podczas dynamicznej filmowej rejestracji. 
 

4-krotnie zwiększona szybkość odczytu danych dzięki warstwowej matrycy CMOS 5

Nowoczesna technologia

Fantastyczna jakość obrazu oraz znakomite osiągi najnowszego modelu od Fujifilm bazują na ulepszonym procesorze. Jego wydajność została powiększona dwukrotnie, co stanowi podstawę dla wszystkich innowacji zaimplementowanych do modelu H X2S. Procesor X piątej generacji wpływa między innymi na usprawnioną pracę algorytmów odpowiedzialnych za skuteczne śledzenie AF. Model H X2S dysponuje 425 punktami autofokusa, który nawet w wymagających warunkach oświetleniowych precyzyjnie wykrywa ptaki, ssaki, motocykle, pociągi, rowery oraz samochody. Praca AF wsparta jest technologią Deep Learning. Oznacza to, że z każdym naciśnięciem spustu migawki, sztuczna inteligencja uczy się i analizuje nasze wybory – finalnie usprawniając całość procesu. Stabilizacja matrycy również została ulepszona dzięki algorytmom predykcyjnym – producent zapewnia o 5-osiowej stabilizacji aż do 7 działek EV.

Z kolei fotografów na pewno usatysfakcjonuje fakt, że w trybie zdjęć seryjnych – przy użyciu migawki elektronicznej – jesteśmy w stanie uzyskać, przy zachowaniu dość dobrej ciągłości pracy autofokusa, nawet do 40 klatek na sekundę – w pełnej rozdzielczości matrycy! W trybie migawki mechanicznej jest to odpowiednio 15 klatek na sekundę. Zdarzają się jednak takie momenty, w których ciągłość AF w trybie seryjnym pozostawia wiele do życzenia. W sytuacjach, gdy obiekt przed aparatem biegnie wprost na nas, algorytmy śledzące nie działają już tak satysfakcjonująco i często gubią swój cel. Wówczas najlepszym rozwiązaniem jest obniżenie ilości liczby rejestrowanych klatek na sekundę przez aparat. 

Satysfakcjonujący kolor

Model H X2S został wzbogacony o nowy profil F-Log2, który – według zapewnień producenta – pozwala na uzyskanie obrazu o rozpiętości tonalnej równej 14 punktów EV. W praktyce jednak okazuje się, że praca z udoskonalonym profilem dostarcza większego zaszumienia w strefie cienia, a ziarnistość w bazowym F-Logu jest dużo mniejsza i przyjemniejsza dla oka. Jednakże zapis waveform przy użyciu obu logów wyraźnie udowadnia, iż nowy profil pozwala zarejestrować dużo bogatszy zakres informacji w obrazie, który jest zwyczajnie bardziej nasycony w szczegóły. Nie polecamy jednak dostępnej w aparacie funkcji wewnętrznego odszumiania – w większości przypadków nie sprawdza się ona dobrze, co więcej istnieje duże ryzyko uzyskania obrazu o charakterze „akwareli". Zakres czułości ISO w trybie filmowym wynosi pomiędzy 160 a 25600 wartości oraz od 80 do 51200 wartości ISO w trybie fotograficznym. Z kolei ISO bazowe dla profilu F-Log wynosi 640, a dla F-Log2 –1250. Wartości powyżej 3200 ISO radzimy używać raczej rozsądnie.

Zapis waveform z aparatu Fujifilm H X2S z profilem F-Log1, ISO 3200

Zapis waveform z aparatu Fujifilm H X2S z profilem F-Log2, ISO 3200

Dołącz do klubu zadowolonych użytkowników 

Model X H2S od Fujifilm niewątpliwie przyciągnie do siebie nowych zwolenników systemu. Jest to obecnie jeden z najznakomitszych na rynku modeli APS-C stworzonych w technologii stacked CMOS, posiadający inteligentne algorytmy śledzące oraz urozmaicone formy zapisu video z bardzo wysokim bitrate. W tych kilku kwestiach przewyższa on niezaprzeczalnie konkurencję w podobnym przedziale cenowym – między innymi nowszy na rynku FX30 od Sony, który – mówiąc zupełnie obiektywnie – od H X2S jest lepszy tylko pod względem bardziej zaawansowanych profilów kolorystycznych. Choć oddani użytkownicy Fujifilm i tak pewnie stwierdzą, że to właśnie ich system ma najlepsze na rynku odwzorowanie kolorów, przede wszystkich tych związanych z tonem skóry.
Model H X2S jest narzędziem uniwersalnym, które nie zawiedzie nas w dynamicznie zmieniających się warunkach pracy – o ile nie działamy przy projektach fotograficznych, które wymagają od nas zawrotnych rozdzielczości matrycy, o tyle aparat zagwarantuje nam fantastyczną jakość realizacji naszych planów w wielu dziedzinach fotografii. Jednak przede wszystkim warto zwrócić uwagę na ten model z powodu jego zaawansowanych form video rejestracji, dzięki którym jakość naszych projektów i usług niewątpliwie wywindują. 

Autor filmu: Wojciech Maciaszek, AdNET Studio