EXPOzycja 2023 – baśniowe światy Mai Kupidury

Wraz z nadejściem wiosny rozpoczynamy na naszym blogu cykl nowych artykułów, które poświęcimy twórczości naszych EXPOzycyjnych prelegentów. Podczas tegorocznej edycji naszego wydarzenia mieliśmy okazję przeprowadzić szereg inspirujących wywiadów, którymi sukcesywnie będziemy się z Wami dzielić – zarówno w formie filmowej, na naszym kanale YouTube – jak i pisemnej, w formie wpisów, stanowiących autorskie wizytówki poszczególnych artystów. 

Z tego miejsca pragniemy raz jeszcze podziękować wszystkim naszym wspaniałym wykładowcom, którzy w ferworze pracy znaleźli chwilkę, aby opowiedzieć nam o swoim twórczym modus operandi oraz aby częściowo zdradzić nam także swój indywidualny przepis na sukces w filmowo-fotograficznej branży. Jesteście ciekawi o czym jeszcze rozmawialiśmy z naszymi prelegentami?

Nasz cykl rozpoczynamy z fantastyczną Mają Kupidurą, baśniową fotografką, której twórczość jest szeroko znana nie tylko w obrębie mapy Krakowa, ale także w całej Polsce. Z Mają spotkaliśmy się na samym początku EXPOzycji, tuż przed jej wykładem z zakresu fotografii portretowej – zobaczcie, z jak niezwykle pozytywną energią opowiedziała nam o swojej największej pasji, która nieustannie towarzyszy jej od najmłodszych lat życia. 

Jeśli EXPOzycja pozostawiła w Waszych sercach niedosyt, to nasze materiały będą doskonałym remedium na czas do naszego ponownego, przyszłorocznego spotkania. Przygotowujemy dla Was bardzo obszerny materiał dydaktyczny, który – mamy ogromną nadzieję! – posłuży Wam za formę inspiracji oraz umożliwi zdobycie wiedzy od prawdziwych profesjonalistów działających na co dzień w obszarze filmu i fotografii. 

Kogo fotografuje Maja?

Gdybyśmy mieli wybrać trzy najbardziej charakterystyczne cechy nierozerwalnie związane z twórczością Mai Kupidury, byłyby to niewątpliwie magia, eteryczność oraz ogniskowa 85 mm – prace artystki charakteryzuje przepiękna, bardzo płytka głębia ostrości oraz niesamowicie malarska plastyka obrazu, która dodatkowo wpływa na „odrealniony” klimat jej fotografii. Maja podkreśla, że to dosłowne „oderwanie od rzeczywistości” jest jej fotograficznym celem samym w sobie – jako artystka jest złakniona kadrów, które nawiązują bezpośrednio na baśniowych narracji oraz przywodzą na myśl bohaterów, których znamy z dzieciństwa. 

Skąd bierze się w Mai potrzeba kreacji onirycznych światów? Jak sama podkreśla, jest to dla niej przede wszystkim sposób na częściowe odczarowanie szarej rzeczywistości, z którą zmagamy się na co dzień. To właśnie z tego powodu w portfolio Mai zderzymy się z radosną ferią barw oraz zachwycimy się niezwykle dopracowaną autorską scenografią, a na samym końcu przepadniemy kompletnie w oczach przepięknych modelek – fotografie w stylu Fine Art stanowią bardzo istotny element twórczości artystki, jednakże nie jest to jedyna kategoria fotograficzna, w której się realizuje. 

Zakres działalności Mai jest bardzo zróżnicowany – artystka zajmuje się także na szeroką skalę fotografią dziecięcą, do której smykałkę odkryła wraz z pojawieniem się na świecie jej syna. Długie godziny spędzone na wspólnym czytaniu bajek utwierdziły ją tylko w przekonaniu, że element baśniowości będzie zawsze nieodłączną częścią jej twórczości. I rzeczywiście – przyglądając się także jej innym realizacjom, takim jak choćby sesjom ciążowym bądź biznesowym, ma się nieodparte wrażenie, że postaci na fotografiach, choć przecież prawdziwe, zostały w swoisty sposób przez Maję wyczarowane na nowo – przefiltrowane przez jej autorską, niepowtarzalną estetykę. 

Gdzie szukać inspiracji?

Maja, choć zawodowo fotografuje już od ponad 6 lat, wspomniała nam w trakcie wywiadu, że również miewa tremę z powodu sesji, a także bezpośrednio przed nią – zwłaszcza w momencie, gdy wypatrzy kogoś wyjątkowego w tłumie i zapragnie, aby ta osoba koniecznie zapozowała przed jej obiektywem! W jaki sposób nasza prelegentka pozyskuje nowe twarze do swoich autorskich projektów?  

Podstawą jest oczywiście portfolio – to do niego Maja zawsze odsyła swoich potencjalnych przyszłych modeli, którzy niemal zawsze po obejrzeniu jej prac zgłaszają się do niej na wymarzoną sesję. Trema związana z nową realizacją jest nieodłącznym elementem rozwoju każdego twórcy – dlatego warto wyjść ze swojej strefy komfortu i dopiąć swego, nawet kosztem chwilowej utraty pewności siebie. Idealnym tego przykładem jest fotografia zamieszczona przez nas poniżej, której historia jest dosyć osobliwa. 

Można powiedzieć, że los przygotował dla Mai modelkę wraz z gotową charakteryzacją. Fotografka wypatrzyła bowiem swoją muzę – a w zasadzie jej fenomenalną czarno-białą fryzurę – w przypadkowej grupie ludzi. Jest to doskonała ilustracja kultowego bressonowskiego „decydującego momentu” – fotograf znalazł się w idealnym miejscu, o idealnym czasie, aby móc zrealizować niemożliwe do powtórzenia ujęcie – w tym przypadku chodziło oczywiście o przypadkowe spotkanie Mai z jej idealną, wymarzoną modelką. W ten oto sposób, wraz z profesjonalną pomocą oraz instruktażem naszej prelegentki, „zwyczajna dziewczyna” – bez doświadczenia przed obiektywem – stała się Cruellą De Mon, czyli najznakomitszą femme fatale znaną z filmowego świata Disneya. A więc nasz drogi, być może początkujący fotografie – jak myślisz, jakie możesz wyciągnąć dla siebie wnioski z tej sytuacji?

Maja podczas naszego wywiadu zwróciła uwagę na bardzo ważną kwestię fotograficznej, aktywnej „uważności", która łączy się bezpośrednio z umiejętnością spostrzegania niepowtarzalnych okazji przez danego fotografa – niezawodną pomocą służą w takich momentach niedoceniane papierowe wizytówki, które można wręczyć wymarzonemu modelowi podczas przypadkowego spotkania. W tak prosty sposób, już na samym wstępie, podkreślamy swoje profesjonalne podejście do tematu, a to gwarantuje nam niemal zawsze pozytywny feedback. Wniosek jest prosty – fotografie, miej oczy zawsze szeroko otwarte! 

Drugi wniosek, być może jeszcze ważniejszy, to bardzo istotny fakt, który wskazuje na ogromną rolę fotografa w przebiegu całej sesji – to właśnie fotograf musi prowadzić modela i jest odpowiedzialny za jego wizerunek w kadrze – doświadczenie osoby przed obiektywem jest w tym momencie na drugim planie. Maja jednoznacznie podkreśla, że jeśli fotograf wie, czego chce, to nawet z kompletnym naturszczykiem zrealizuje fenomenalną sesję. I to jest konkretny przepis na sukces! 

Maja bardzo chętnie dzieli się tajnikami swojego warsztatu również za pośrednictwem Internetu – jako ambasadorka firmy Quadralite zrealizowała we współpracy z marką już kilka kreatywnych materiałów instruktażowych, w których krok po kroku omawia swój fotograficzny setup oświetleniowy w studio, a także radzi, w jaki sposób zarządzać modelem podczas zróżnicowanych tematycznie sesji. Poniżej linkujemy Wam przykładowy materiał warsztatowy, w którym Maja wyjaśnia, w jaki sposób przeprowadzić studyjną sesję zdjęciową matki z córką. 

Ulubione ogniskowe Mai marki Pentax

Oczywiście najważniejszy w całym procesie twórczym jest fotograf, jego wizja oraz model, który fotograficzną myśl przemienia w czyn – niemniej jednak bez odpowiedniego sprzętu, który umożliwia realizacje najbardziej szalonych pomysłów, czasem uzyskanie konkretnego efektu staje się po prostu niemożliwe. Każdy twórca ma swoją ulubioną markę, jednak nie chcemy tutaj próbować wytłumaczyć Wam z czego wynikają indywidualne preferencje poszczególnych użytkowników różnych firm.

Wiemy jednak na 100 %, że ukochanym systemem Mai Kupidury jest marka Pentax, która stanowi bardzo ważne ogniwo jej twórczości, zwłaszcza jeśli chodzi o wybór odpowiednich obiektywów oraz związaną z ich użytkowaniem możliwą do osiągnięcia charakterystyczną plastyką obrazu. Maja podczas rozmowy z nami, zwróciła uwagę na dwa modele – obiektyw 85 mm ze światłem 1.4 oraz obiektyw 70-200 mm ze światłem 2.8.

Obydwa szkła w bardzo specyficzny sposób malują światłem – obrazek jest bardzo „miękki i delikatny", ale jednocześnie zachowuje bardzo ostre i kontrastowe szczegóły w wybranej płaszczyźnie ostrości – te „malarskie” właściwości obydwóch obiektywów są niewątpliwie czymś bardzo pożądanym przez fotografów, którym zależy na bardzo estetycznym przedstawianiu rzeczywistości. Marka Pentax oraz jakość obrazu, którą oferuje, wpisała się idealnie w konwencję oraz założenia wizualne, które są znakiem rozpoznawczym onirycznych fotografii Mai Kupidury. 

Jeśli zaciekawiła Was twórczość Mai, zapraszamy Was serdecznie do zapoznania się z jej fotograficznym portfolio oraz do śledzenia jej działalności na profilu Facebook'owym. 

Wszystkie fotografie zawarte w artykule są autorstwa Mai Kupidury. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie fotografii bez zgody autorki jest surowo zabronione. 

Autorzy filmu:
Realizacja: Mikołaj Ganabisiński – mediacreative.pl
Kamera: Wiktor Prusiński – Studio Bez Ciśnień

Wywiad z Mają Kupidurą przeprowadzili:
Justyna Miodońska oraz Krzysztof Grzybczyk